W dawnych czasach
Komentarze: 0
Poprzednie terminy, średniowiecze, zabobony i ogólna ciemnota - to jedynie jedne ze skojarzeń z dziś prawie malutko słynnym "zawodem" czarownicy. Przekazywać aby się mogło, że czarownice w żadnym wypadku nie istniały, ich rzekoma aktywność była niedobrze interpretowana poprzez niewyuczony tłum i nie ulega najmniejszym wątpliwościom bezlitośnie karana. Wychodzi na jaw tymczasem, że i w dniach dzisiejszych spotyka się postaci deklarujące, że potrafią czarować, znają się na leczeniu wielorakich chorób, lubią wszystko co groźne i całe tajników. To współczesne czarownice - charakteryzowane raz na jakiś czas staroangielskim terminem wicca, Zwykła dla człowieczego rodzaju fascynacja życiem po śmierci i wielorakimi zjawiskami, jakie ciężko wyjaśnić w sposób teoretyczny, nagminnie powodowała pojawienie się zrzeszeń wielbicieli czy wielbicielek takich zagadek. Obecny świat zna dosyć sporo takich ekip, tak zwanych szkół wiedźm, mających swoje instytucje a także przedstawicielki poszczególnych zasadniczych ról. Ugrupowania mają zbiorowy człon nazwy - "wicca", przeciwnie zaś słowo to poprzedzają dodatkowe przejawy, cechujące w pewnej częsci daną szkołę. Wyróżnia się np.. Gardnerian Wicca czy Alexandrian Wicca. Szkół tych istnieje dużo, są one legalne w sprawie legalnym, tj. posiadają niezbędne rejestracje w regionach, na których działają. Oczywiście, do takich spotkań mogą należeć wyłącznie panie, mężczyźni nie są właściwymi kandydatami na wiedźmy. W ciągu spotkań, uczestniczki zajmują się wieloma nieziemskimi sprawami, m.in. reinkarnacją bądź magią zmysłową (co może tłumaczyć pospolite przekonanie o wybujałej seksualności czarownic).
Dodaj komentarz